Arcybiskup Wiktor Skworc udzieli ich tamtejszemu parafianinowi, Albertowi Karkoszowi.
Co to jest diakonat stały?
Ponad 35 lat temu Sobór Watykański II przywrócił po tysiącu latach nieobecności posługę (urząd) diakonatu stałego. Obecnie jest on integralną częścią Kościołów katolickich wszystkich kontynentów i odgrywa w nich znaczącą rolę, szczególnie w Ameryce Północnej i Europie Zachodniej. W Europie Środkowo-Wschodniej posługa diakona stałego jest prawie nieznana. Decyzję o wprowadzeniu w Polsce diakonatu stałego podjął Episkopat Polski na początku 2004 r. Instytucję taką może w swojej diecezji powołać każdy biskup. Aktualnie w Polsce wyświeconych jest dziewięciu stałych diakonów Kościoła rzymsko-katolickiego (obrządku łacińskiego), po jednym w diecezjach warszawskiej, ełckiej i pelplińskiej oraz trzech w diecezji toruńskiej oraz opolskiej.
Diakon może sprawować wiele funkcji sakramentalnych i liturgicznych. Głosi wiernym Słowo Boże, ma również prawo do nauczania i napominania wiernych. Ponadto diakon może udzielać chrztu, przechowywać i rozdawać Komunię św., asystować i błogosławić w imieniu Kościoła związki małżeńskie, a także przewodniczyć obrzędom żałobnym i pogrzebowym. W odróżnieniu od kapłana, nie będzie mógł jednak odprawiać Mszy świętej i słuchać spowiedzi.
Historia
Tradycja diakonatu stałego jako posługi o charakterze sakramentalnym mężczyzn żonatych lub zobowiązujących się do życia w celibacie, w odróżnieniu od diakonów, którzy przyjmują te święcenia na drodze do kapłaństwa, sięga czasów apostolskich. W Liście do Filipian (Flp 1,1) Paweł Apostoł wymienia diakona obok biskupa. Diakon pełnił funkcje liturgiczne, nauczycielskie i charytatywne w Kościele i w związku z tym musiał posiadać określone kwalifikacje moralne, które św. Paweł wymienia w Pierwszym Liście do Tymoteusza (1 Tym 3,1-13).
Również pisma Ojców Kościoła potwierdzają od początku hierarchiczną strukturę Kościoła, łącznie z urzędem diakonatu. Dla św. Ireneusza z Antiochii Kościół bez biskupów, prezbiterów i diakonów był nie do pomyślenia. W pismach swych podkreślał on, że służba ta jest niczym innym jak “służbą Jezusa Chrystusa, który od początku wszystkich czasów był u Ojca i objawi się na końcu czasów”. Stąd – jego zdaniem – “diakoni nie są powołani do służby przy stole, lecz są sługami Kościoła Bożego”.
Do V w. w Kościele zachodnim diakonat był instytucją kwitnącą, a jego rolę i pozycję potwierdzały liczne sobory oraz praktyka kościelna. W następnych wiekach, z różnych powodów diakonat zanikł, stając się jedynie stopniem przejściowym do kapłaństwa. W XVI w. Sobór Trydencki dążył do wskrzeszenia tego urzędu, lecz nie powziął żadnych konkretnych uchwał w tej sprawie.
Urząd i święcenia diakonatu zachowały Kościół prawosławny i związane z Rzymem Kościoły wschodnie (syryjski i koptyjski), w których diakoni pełnią nadal funkcje liturgiczne i charytatywne. W czasach reformacji Marcin Luter i Jan Kalwin zauważyli brak diakonatu w kanonie urzędów Kościoła, ale tylko ten ostatni wprowadził go u ewangelików reformowanych.
W XX w. w Kościele katolickim myśl o wznowieniu diakonatu stałego pojawiła się w latach trzydziestych w środowisku niemieckiego Caritasu. Lecz dopiero po II wojnie światowej potrzeba misji i sytuacja tamtejszego Kościoła katolickigo inspirowały konieczność jego reaktywowania. W 1951 r. Hannes Kramer założył we Fryburgu Bryzgowijskim pierwszy ośrodek diakonacki, grupujący małżeństwa, których mężowie pragnęli poświęcić się służbie diakońskiej jako ojcowie rodzin. Następnie ośrodki takie zaczęły powstawać również w innych regionach Niemiec, we Francji, Austrii, w Ameryce Łacińskiej. W okresie przygotowującym II Sobór Watykański zamiar przywrócenia diakonatu stałego wspierał m.in. wybitny teolog niemiecki Karl Rahner SJ. To właśnie on jako jeden z soborowych ekspertów przyczynił się wniesienia tego problemu pod obrady soborowe. Ostatecznie II Sobór Watykański postanowił przywrócić go, co zapowiedziała Konstytucja dogmatyczna o Kościele (“Lumen Gentium”) z 1964 r.
Vaticanum II przywraca diakonat
Sobór Watykański II zadecydował, że należy przywrócić diakonat “jako właściwy i trwały stopień hierarchiczny” oraz że można go udzielać “mężom dojrzałym, również żyjącym w stanie małżeńskim, a także zdatnym do tego młodzieńcom, dla których jednak obowiązek celibatu winien pozostać w mocy” (LG art.29).
Wskazania Soboru wypełnił Paweł VI. Najpierw 18 VI 1967 roku ogłosił motu proprio “Sacrum diaconatus ordinem” z ogólnymi normami przywrócenia diakonatu stałego. W rok później ten sam papież w konstytucji apostolskiej “Pontificalis romani recognito” zaaprobował ryt, w jakim należy udzielać święceń prezbiterów i diakonów oraz określił ich formę i treść. Ostatecznie 15 VIII 1972 r. w liście apostolskim “Ad pascendum” Paweł VI ustalił dokładne warunki dopuszczenia i wyświęcania kandydatów na diakonów.
Istotne elementy regulacji prawnych, dotyczących diakonatu stałego, zawartych w powyższych dokumentach weszły do ogłoszonego 25 I 1983 r przez Jana Pawła II nowego Kodeksu Pprawa Kanonicznego.
O diakonacie stałym mówi również ogłoszony 11 X 1992 roku nowy Katechizm Kościoła Katolickiego w artykule dotyczącym sakramentu święceń. (punkty 1569-1571)
W związku problemami wyświęcania świeckich na diakonów i kryzysem tej formy posługi w wielu krajach 22 II 1998 r. Kongregacje: ds. Duchowieństwa i Wychowania Katolickiego wydały wspólnie dokumenty dotyczące formacji diakonów stałych: “Podstawowe normy formacji diakonów stałych” (“Ratio fundamentalis institutionis diaconorum permanentium”) oraz “Dyrektorium o posłudze i życiu diakonów stałych” (“Directorium pro ministerio et vita diaconorum permanentium”). Oba dokumenty podkreślają odpowiedzialność biskupów i wspólnot kościelnych za przygotowanie diakonów stałych do przyjęcia święceń i do podjęcia wynikających z nich obowiązków. Program formacji powinien obejmować wymiar ludzki, duchowy, doktrynalny i pastoralny. Dokumenty wyjaśniają status prawny diakona, jego prawa i obowiązki, inkardynację oraz wynagrodzenie. Podkreślają, że diakonat jest sakramentem, który “wewnętrznie i bardzo istotnie związany jest z kapłańswem Chrystusa”. Wyświęcony diakon postępuje tak samo jak ksiądz “in persona Christi”, choć nie we wszystkich posługach.
Jak zostać diakonem stałym ?
O przystąpieniu do diakonatu stałego decydują normy Kodeksu Prawa Kanonicznego i wytyczne krajowych konferencji biskupich.
Warunkami wstępnymi przystąpienia do diakonatu stałego są odpowiednie kwalifikacje duchowe i fizyczne, m.in. zdrowie fizyczne i psychiczne, głęboka religijność, łatwość nawiązywania kontaktów międzyludzkich, zaangażowanie w prace charytatywne.
Według prawa kanonicznego kandydat do diakonatu stałego – mężczyzna nieżonaty i zobowiązujący się do celibatu – może przystąpić do święceń po ukończeniu 25 lat życia. Kandydat związany małżeństwem musi mieć ukończonych 35 lat i posiadać pisemną zgodę żony. Episkopaty danego kraju mogą wydać zarządzenie o podwyższeniu wieku kandydatów do diakonatu (KPK 1031 § 2, 3).
Prawo kanoniczne nie wyznacza górnej granicy święceń. Zazwyczaj konferencje biskupie ustalają ten wiek na 50 lat dla meżczyzny, który całkowicie poświęca się posłudze diakonackiej oraz 55 lat dla tego, który oprócz diakonatu pracuje zawodowo.
Kandydaci, zgodnie z przepisami Konferencji Episkopatu, powinni otrzymać odpowiednią formację. Jeśli nie ukończyli studiów teologicznych, powinni odbyć specjalny, co najmniej trzyletni kurs, podczas którego zdobędą odpowiednią wiedzę teoretyczną i praktyczną. W ostatnim roku nauki przyszły diakon powinnien odbyć praktykę we wspólnocie parafialnej, sprawując m.in. posługę lektora i akolity.
Diakoni żonaci, którzy całkowicie oddali się posłudze na rzecz Kościoła, powinni otrzymywać odpowiednie wynagrodzenie wystarczające na utrzymanie ich oraz ich rodzin. (KPK 281 § 3)
Głównym zadaniem diakonów stałych jest wspomaganie duchowieństwa w posłudze duszpasterskiej. Mogą oni udzielać sakramentu chrztu, rozdzielać Komunię św., asystować i błogosławić związkom małżeńskim, głosić kazania podczas Mszy św., przewodniczyć obrzędom żałobnym i pogrzebowym. Nie mogą natomiast sprawować Eucharystii, spowiadać, ani udzielać sakramentu chorych. Ponadto diakon jako katecheta może głosić słowo Boże i praktykować miłość w dziełach społecznych i charytatywnych.
Diakonat w liczbach
Jak dotychczas na diakonów stałych wyświęcono na świecie ponad 25 tys. mężczyzn. 68 proc. z tej liczby żyje w Ameryce Północnej, 29 proc. w Europie oraz 3 proc. w Azji i Afryce. 90 proc. diakonów to mężczyźni żonaci. Najwięcej posługujących, ponad 11 tys., ma Kościół katolicki w Stanach Zjednoczonych. W Europie najwięcej diakonów pracuje w Niemczech – ok. 2 tys., we Włoszech – prawie 2 tys., we Francji – ponad tysiąc. W ostatnich latach w krajach Europy Zachodniej oraz w Ameryce Łacińskiej obserwuje się stały spadek liczby księży, przy jednoczesnym wzroście diakonów stałych. Tendencję tę najlepiej obrazuje liczba diakonów stałych w 1978 r., kiedy było ich w Kościele katolickim tylko 4149, z tego 50 we Francji, 76 we Włoszech i 467 w Niemczech.
W 1965 roku powstało w Niemczech Międzynarodowe Centrum Diakonatu Stałego (Internationales Diakonatszentrum – IDZ). Siedzibą organizacji jest Stuttgart. Obecnie na jej czele stoi Holender Rob Mascini. Od 1966 IDZ wydaje międzynarodowe czasopismo “Diakonia Christi”.
Problemy z diakonatem
Przywracając po ponad tysiącu lat diakonat stały, Ojcowie Soborowie kierowali się trzema istotnymi względami. Pierwszy, podstawowy powód to odkrycie służebnego wymiaru Kościoła, że winien on się stawać sakramentem Chrystusa-Sługi w świecie i dla świata, od którego sam nie stroni, ale jest w nim zanurzony i obecny, w którym pełni swą posługę (KDK 1-3). Drugi wzgląd, dotyczy sytuacji, w której, dzięki łasce święceń diakonatu, należało wzmocnić tych, którzy de facto taką posługę już wykonywali i wreszcie trzecia racja to umożliwienie duszpasterskej posługi wiernym w regionach, w których występuje brak kapłanów.
Mimo tych argumentow, zarówno w czasie Soboru, jak i dzisiaj diakonat stały wzbudza nadal gorące dyskusje. Dla jednych problemem jest to, czy brak powołań kapłańskich nie doprowadzi do zastąpienia prezbiterów diakonami stałymi, dla drugich – czy powstałe jeszcze przed Soborem, wspomniane wcześniej, ośrodki diakonackie nie zdobędą zbyt mocnej pozycji, co w przyszłości mogłoby doprowadzić do diaspory, dla jeszcze innych, czy wraz ze stałym diakonatem mężczyzn żonatych nie pojawi się znowu problem celibatu księży.
Jeszcze inną sprawą stale obecną w dyskusjach, zwłaszcza w Europie Zachodniej, jest sprawa diakonatu stałego kobiet. Podczas prezentacji w marcu 1998 r. wspomnianych już dokumentów w sprawie życia i kształcenia diakonów prefekt Kongregacji ds. Duchowieństwa kard. Dario Castrillón Hoyos powiedział, że Stolica Apostolska nie planuje obecnie dopuszczania kobiet do diakonatu. Podkreślił, że w tej chwili nie ma żadnych powodów, by Kościół zmieniał w tej sprawie swoją naukę i tradycję. Zdaniem hierarchy, pewne zadania, pełnione we wspólnotach wczesnochrześcijańskich przez diakonise, nie mogą być porównywane z dzisiejszym diakonatem w Kościele i jego charakterem sakramentalnym. Kardynał oświadczył też, że dla Kościoła katolickiego diakonat jest sakramentem, który “wewnętrznie i bardzo istotnie związany jest z kapłaństwem Chrystusowym”. Wyświęcony diakon postępuje tak samo jak ksiądz “in persona Christi”, choć nie we wszystkich posługach, a ponieważ Jezus Chrystus był mężczyzną, mogą to czynić tylko mężczyźni.
Diakonat w Polsce
Jeszcze do niedawna biskupi polscy byli zdania, że nie ma potrzeby wprowadzania diakonatu stałego ze względu na dużą liczbę powołań kapłańskich i czynnych w duszpasterstwie księży. Zwolennicy wprowadzenia tej posługi zwracali jednak uwagę, że diakoni są potrzebni Kościołowi właśnie jako świadectwo, a także jako jeden z czynników aktywizacji i wzrostu roli świeckich katolików.
II Synod Plenarny, wychodząc naprzeciw tym postulatom, w dokumencie o liturgii zapowiedział przywrócenie święceń diakonatu także ludziom żyjącym w związkach małżeńskich. Decyzję o wprowadzeniu w Polsce diakonatu stałego podjął Episkopat Polski na początku 2004 r.
Aktualnie w Polsce wyświeconych jest dziewięciu stałych diakonów Kościoła rzymsko-katolickiego (obrządku łacińskiego), po jednym w diecezjach warszawskiej, ełckiej i pelplińskiej oraz trzech w diecezji toruńskiej oraz opolskiej.